ProstyPlan na Bloglovin- śledź (go) po kaszubsku
Praca w biurze projektowym na początku mojej przygody z architekturą była najlepszym co mnie mogło wtedy spotkać. Oprócz możliwości uczenia się od osób z większym doświadczeniem, bywaniem na budowach i tworzeniem jednej z największych pracowni projektowej w kraju, miałam poczucie bezpieczeństwa i pewność stałej pensji niezależnie od sytuacji na rynku. Oczywiście wymagało to ode mnie zaangażowania na 200%, wielu nadgodzin, nerwów i stresu. Ale nawet wracając do domu z nosem przy ziemi wiedziałam, że jestem we właściwym czasie i we właściwym miejscu. Lata przepełnione budowami, kosztorysami, projektami i klientami nauczyły mnie wszystkiego czym mogę dziś się z Wami dzielić na blogu. I mimo, że nie były to lata łatwe (czasem tylko porządna impreza pozwalała dojść do siebie po tygodniu wyczerpującej pracy) to uważam, że każdy początkujący architekt powinien stawiać swoje pierwsze kroki pod okiem kogoś kto swoje już zmalował. Jeśli więc jesteście na początku swojej kariery projektowej albo pracujecie już w biurze projektowym w dzisiejszym wpisie znajdziecie odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i wątpliwości na temat umowy o pracę.
Zagadnienia prawnicze i zawiłości umów pomoże mi wyjaśnić jak zwykle niezastąpiony Arkadiusz Szczudło, który współtworzył jeden z najważniejszych postów na blogu „Umowa na prace projektowe, dzięki której będziesz w końcu spać spokojnie”.
Jeśli chcecie wiedzieć o czym pamiętać podpisując umowę o pracę w biurze projektowym, zapraszam do przeczytania tekstu poniżej.
Jak ustalić zakres obowiązków?
Podobnie jak w umowie z klientem określenie zakresu obowiązków (czy projektu) jest niezbędnym zapisem, jeśli w przyszłości chcesz uniknąć bolesnego rozczarowania. Ustalenie czym dokładnie masz się zajmować (wykonywanie projektów technicznych, wizualizacji, spotkania z klientami, obsługa posprzedażowa, podpisywanie umów z wykonawcą, przygotowanie kosztorysów itp.) jest ważne zarówno dla Ciebie jak i pracodawcy i powinno być określone tuż po zatrudnieniu. Uzgodnienie jasnych zasad zapewni Ci spokojną pracę, na warunkach które zaakceptowałeś a Twojemu pracodawcy pozwoli rozliczać Cię wyników, których oczekuje. Oczywiście w trakcie pracy może się okazać, że zakres Twoich obowiązków się zmienił. Ważne aby uzgodnić z pracodawcą czy to zmiana chwilowa czy na stałe.
Jak rozliczać nielimitowany czas pracy? Czy za nadgodziny należy się wynagrodzenie lub inne profity?
Nie znam architekta, który pracuje od 8 do 16. Jeśli ktoś potrafi tak zorganizować sobie czas, aby kończyć prace po 8 godzinach i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku wychodzić do domu to szczerze mu zazdroszczę. Mi ta sztuka mimo licznych wysiłków nigdy się nie udaje. Nie bez znaczenia jest fakt, że pracując w biurze często prowadziłam ponad 10 projektów równolegle. W takim przypadku nie ma czegoś takiego jak nadgodziny, bo pracujesz non stop a noc to świetny czas na nastawianie renderów. Ale za każdą pracę ponad ustalony czas należy Ci się rekompensata. W formie wynagrodzenia lub wolnych dni. W praktyce jednak szef może zlecić dodatkową pracę jeśli „zaistnieją szczególne potrzeby pracodawcy”. Taką możliwość przewiduje Kodeks Pracy. Jednak co ważne, chodzi tu o nadgodziny na wyraźne polecenie pracodawcy a nie ze względu na własną decyzję.
Czy w umowie może być ustalony zadaniowy czas pracy?
Zadaniowy czas pracy stosowany jest niezwykle rzadko, ale jest świetną alternatywą do tradycyjnych zapisów w umowie. Szczególnie w tak „nieobliczalnych” zawodach jak architekt. W pewnych okolicznościach może być lepszym rozwiązaniem dla pracownika (szczególnie jeśli przygotowujesz duży projekt np. konkursowy lub przetargowy albo jeśli nie chcesz nakładać na siebie obowiązku pojawiania się w biurze w wyznaczonych godzinach). Liczy się efekt, rezultat Twoich działań a nie czas jaki poświeciłeś na jego wykonanie. To może być wygodne rozwiązanie dla osób, które chcą pozostać wolne w dysponowaniu swoim czasem w ciągu dnia lub z pewnych przyczyn (np. opieka nad dzieckiem, studia dzienne) nie są w stanie pojawiać się w biurze w godzinach jego pracy.
Kto ma prawo do projektu? Autor czy pracownia?
Aby odpowiedzieć na to pytanie trzeba najpierw zaznaczyć jakie są prawa do utworu, którym jest również projekt. Mogą być to prawa osobiste i/lub majątkowe. Jaka jest różnica między tymi prawami?
- Prawo osobiste– jest „niezbywalne”. W praktyce oznacza to, że nie możesz się tego prawa pozbyć tj. odsprzedać czy przekazać na rzecz innej osobie. To co stworzyłeś jest nierozerwalnie związane z Tobą, więc możesz podpisywać projekt swoim imieniem, nazwiskiem, pseudonimem. Albo po prostu się do niego nie przyznawać.
- Prawo majątkowe– jest „zbywalne”. To oznacza, że możesz to prawo przekazać komuś innemu. Możesz również czerpać ze swojego dzieła korzyści majątkowe, decydować o jego rozpowszechnianiu, kopiowaniu i zmienianiu.
Te dwa prawa są tematem umowy o pracę w biurze projektowym. W chwili podpisania umowy o pracę prawa majątkowe do stworzonego przez Ciebie projektu należą do pracodawcy. Mówi o tym również art. 12. Ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych:
„Jeżeli ustawa lub umowa o pracę nie stanowią inaczej, pracodawca, którego pracownik stworzył utwór w wyniku wykonywania obowiązków ze stosunku pracy, nabywa z chwilą przyjęcia utworu autorskie prawa majątkowe w granicach wynikających z celu umowy o pracę i zgodnego zamiaru stron.”
Wynika z niego, że (o ile umowa nie brzmi inaczej) masz prawo do podpisywania swoich prac (nie mogą więc być publikowane pod ogólnym opisem „projekt: Pracownia Projektowa Na Wczoraj”), a pracodawca do czerpania z nich korzyści majątkowych.
Czy można włączyć projekt wykonany w ramach obowiązków firmowych do prywatnego portfolio lub prywatnej strony www?
Aby jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie należy wyjaśnić w jakim celu chcesz zaprezentować projekt wykonany w ramach umowy o pracę. Jeśli jest to portfolio, które ma na celu jedynie pokazanie Twoich możliwości, pochwalenie się dotychczasowym doświadczeniem, posłużenie się aby wyjaśnić jakiś problem (np pokazać możliwości projektowe) wtedy można uznać, że posiadając prawa osobiste do projektu nie łamiesz żadnych przepisów.
Inaczej ma się sytuacja, kiedy publikujesz swój projekt w celach zarobkowych (np. reklamując lub prezentując usługi projektowe). Taki przypadek to łamanie praw majątkowych Twojego pracodawcy.
Kolejna kwestia to klauzule i umowy poufności między biurem a klientem. Musisz zawsze mieć pewność, że publikując projekt nie narażasz swojego pracodawcy na nieprzyjemności.
W razie wątpliwości najbezpieczniej jest zapytać szefa czy i na jakich warunkach możesz udostępniać projekty, które dla niego wykonałeś.
Czy architekt ma prawo do wykonywania prywatnych projektów?
To chyba najczęstsza wątpliwość jaka dopada pracujących na etacie architektów. A odpowiedź jest dość prosta: To co robisz ze swoim wolnym czasem jest tylko Twoją sprawą. Możesz biegać, tańczyć salsę, przebierać się za ślimaka albo dalej ślęczeć przed kompem. O ile nie masz naprawdę nic lepszego do roboty możesz prowadzić prywatne projekty. Pod dwoma warunkami: korzystasz ze swojego prywatnego komputera i programu do projektowania a w umowie z pracodawcą nie masz zapisu o zakazie konkurencji.
A Wy jakie macie doświadczenia z pracą w biurze projektowym? Praca na etat czy freelance? :)