Quantcast
Channel: ProstyPlan
Viewing all articles
Browse latest Browse all 129

Problem z komunikacją

$
0
0

Miałam trzynaście lat i moje niezmącone jeszcze życie zderzyło się po raz pierwszy z dwoma poważnymi problemami.

Pierwszy nazywał się Mirek, był ode mnie starszy o trzy lata, palił papierosy, miał staroświeckie imię i zabójcze ciemne oczy. Codziennie wysiadywał z kumplami pod moją klatką (chciałam wierzyć, że to z mojego powodu, co było tylko wytworem mojej fantazji- po prostu jako jedyni w okolicy mieliśmy schodki przed wejściem do bloku). Przez trzy lata mijaliśmy się na tych schodach, ja dostawałam gęsiej skórki a on spod przymrużonych powiek obserwował osiedle albo odpalał kolejną fajkę.

Oczywiście w ogóle nie zwracał na mnie uwagi.

Tak oto zmierzyłam się z największym dramatem nastolatki- miłość beznadziejna.

Problem numer dwa był ściśle związany z numerem jeden i gdy teraz o tym myślę, w zasadzie był jego źródłem. Przez cały okres mojej dziwacznej fascynacji osobnikiem, który zdawał się nie mieć pojęcia o moim istnieniu, nie zamieniliśmy ze sobą nawet słowa. Nie liczę jednego wydukanego „sorry”, które wybełkotałam przeciskając się między nim a jego kumplami, aby wejść do klatki. Te pięć liter przeszło przez moje gardło z takim trudem, że ledwo usłyszałam swój głos. Byłam tak spłoszona i zawstydzona, że pędem rzuciłam się do domu. I nie wychodziłam przez kolejne trzy dni.

I oto pojawił się kolejny dramat- problem z komunikacją.

O ile z wiekiem przeszły mi zauroczenia oparte na tęsknym wzdychaniu do podejrzanych gości, o tyle problem z komunikacją został. Szczególnie w sferze zawodowej. Na pewno sami wielokrotnie spotkaliście się z sytuacją, kiedy współpraca z klientem z przyjacielskiej pogawędki przerodziła się w obrzucanie błotem. Czasem nawet nie wychwycisz momentu kiedy to się stanie. Jedno nieodpowiednie słowo, złe zrozumienie intencji albo gorszy dzień jednej ze stron i cały dobry nastrój pryska. Jeśli chcesz pozostać w fazie euforii do końca inwestycji unikaj nieporozumień …

A powodem większości nieporozumień jest niezrozumienie oczekiwań drugiej strony. Nie da się ukryć, że Mirek kompletnie nie rozumiał moich oczekiwań. Podczas gdy ja czekałam na jego inicjatywę, on pozostawał irytująco obojętny. W pracy z klientem nie raz może się zdarzyć, że czekasz na odpowiedz na maila albo jakąś sugestię w sprawie projektu, podczas gdy ta druga strona oczekuje kontaktu z Twojej strony. Ty czekasz, on czeka, telefon milczy, mail nie dochodzi a czas ucieka. O ile klient nie wyjechał na wakacje albo właśnie na świat nie przyszedł jego pierworodny, zadzwoń lub napisz maila. Szczególnie jeśli brak kontaktu trwa dłużej niż 5 dni. Nawet jeśli wyda Ci się to nachalne to zawsze lepiej mieć pewność, że czekasz a nie zawalasz termin. A niezawodnym sposobem na zawalenie terminu jest …

Niedogadanie szczegółów. To początek kuli śnieżnej, później czekasz tylko na lawinę. Z Mirkiem nie mieliśmy szans dogadać szczegółów, bo przemykałam obok niego jak spłoszona sarna. Miałam trzynaście lat, brak wiedzy o facetach i sama nie rozumiałam o co mi chodzi. Z klientem jednak to nie przejdzie. Jeśli nie ustalicie szczegółów umowy na maksymalnie drugim spotkaniu, daję Ci gwarancję późniejszych pretensji. W momencie kiedy zaczniesz projektować, ale nie bardzo wiesz co i za ile w głowie Twojego klienta już rośnie oczekiwanie ( i słusznie) profesjonalnej usługi za niewielkie pieniądze. Możesz sobie wyobrazić jak bolesne dla jednego z was będzie to doświadczenie. Dopóki nie ustalicie „Co? Na kiedy? Za ile?” nie masz prawa nawet otworzyć CADa. Bo gorsze od niedogadania jest tylko ….

Składanie obietnic bez pokrycia. Nieważne czy to klient obiecuje Ci wspaniała karierę jak tylko zrobisz mu ten malutki projekcik za darmo- w końcu ma znajomości, więc i możliwości, czy to Ty zarzekasz się, że na rano będzie miał komplet dokumentów mimo, że jeszcze nie zacząłeś ich robić. Obiecywanie czegoś czego nie możesz dokonać, ale chcesz aby ta druga strona poczuła się lepiej albo wierzysz, że właśnie to chce usłyszeć jest słabe i podłe. Obietnica plus brak jej realizacji daje tylko jeden wynik. Rozczarowanie. Niewiele jest na świecie gorszych uczuć niż rozczarowanie. Naprawdę nie chcesz, aby ktoś tak się przez Ciebie czuł. Bo równie słabe jest …

Nieodbieranie telefonów i nieodpisywanie na maile. Albo kłamanie, że wysłało się odpowiedz ale musiała nie dojść. Jeśli masz mniej niż 15 lat to jestem to w stanie zrozumieć. Jeśli więcej to shame on you. Nie żebym sama tak nie robiła, ale głupio mi strasznie za każdym razem kiedy wybieram błogą ciszę zamiast odebrać telefon. Na moje nieszczęście mam pewną dysfunkcję- jestem cholernie obowiązkowa i często miewam z tego powodu wyrzuty sumienia. Więc zamiast zignorować ten telefon, nacieszyć się chwilą spokoju zaczynam myśleć „A jeśli to coś pilnego? Może coś się stało. Powinnam oddzwonić i to zaraz. Czemu po prostu nie odebrałam?”. Błoga cisza zamienia się w natrętną ciszę, która aż dzwoni w uszach. Chwilę później sięgam po telefon. Zresztą sami wiecie jak irytujące jest pisanie do kogoś kto nie odpowiada przez kolejne 3 dni. Albo próba dodzwonienia się do kogoś kto nigdy nie jest w stanie odebrać. Po co mu w takim razie telefon skoro nie umie go obsługiwać? Ignorowanie innych jest słabe, złe i podłe zarówno w miłości jak i w pracy.

No chyba, że jesteś Mirkiem i nie wiesz, że ta niewyrośnięta siksa się w Tobie podkochuje.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 129

Trending Articles


TRX Antek AVT - 2310 ver 2,0


Автовишка HAULOTTE HA 16 SPX


POTANIACZ


Zrób Sam - rocznik 1985 [PDF] [PL]


Maxgear opinie


BMW E61 2.5d błąd 43E2 - klapa gasząca a DPF


Eveline ➤ Matowe pomadki Velvet Matt Lipstick 500, 506, 5007


Auta / Cars (2006) PLDUB.BRRip.480p.XviD.AC3-LTN / DUBBING PL


Peugeot 508 problem z elektroniką


AŚ Jelenia Góra