Z kreatywnością jest jak z pamięcią- każdy ją ma, ale nie każdy umie z niej w pełni korzystać. A w przypadku artystycznych zawodów jakimi bez wątpienia są architekci, designerzy, graficy czy projektanci to jedna z podstawowych umiejętności. Którą można na dodatek w prosty i łatwy sposób wytrenować, zwiększając jej możliwości. A większe możliwości to szybsze projekty, bardziej zadowoleni klienci, czekająca sława i nieprzyzwoite pieniądze. Pomijając tak prozaiczne rozwiązanie problemu jakim jest wybór między pracą a snem. I to wszystko dzięki małej cząstce Twojego mózgu, która właśnie przycięła sobie komara.
Wyślij więc swoją prawą półkule na siłkę i trochę ją przypakuj. Wciśnij ją w leginsy, rzuć kilka stejków i niech będzie nowym Hardkorowym Koksem.
Gotowi? To lecimy z treningiem!
ćwiczenie 1: wymyśl opowieść
Myślcie absurdalnie jak dziecko. Pamiętacie jak przeskakiwaliście pęknięcia w płytach chodnikowych, żeby na nie nie nadepnąć? Albo kiedy zwykłe metalowe rurki tworzące trzepak były tłem do najlepszym zabaw? A kapsle po piwie czy oranżadzie dostawały nowe życie, eleganckie flagi i stawały się wcieleniem formuły 1. Ten cudowny czas kończy się w momencie pasowania na pierwszoklasistę i kiedy zaczynasz zadawać sobie pytanie z kim Smerfetka ma dziecko oraz dlaczego Goofie chodzi na dwóch łapach a Pluto na czterech skoro obaj są psami. Albo czy pingwiny mają kolana…
Cofnijcie się w czasie, zaplećcie warkocze albo wciągnijcie krótkie spodenki i wyobraźcie sobie, że znów macie 5 lat, właśnie wróciliście z przedszkola i chcecie opowiedzieć niestworzoną historię. Zerknijcie na grafikę poniżej, wybierzcie dwa pierwsze słowa, które wpadną Wam w oko i… opowiadajcie. Im bardziej fantastycznie tym lepiej! Pamiętajcie, że chcecie zrobić wrażenie.
Macie to? Podzielcie się opowieścią w komentarzu. Znając Was musi być naprawdę dobra ;-)
ćwiczenie 2: WYOBRAŹ SOBIE
Gdybanie „Co by było gdyby…” jest najlepszą metodą ćwiczenia kreatywności. Dzięki temu odrywamy się od tego co już się wydarzyło i wymyślamy równoległą rzeczywistość. I nie chodzi tu o rozliczanie się ze swoich źle podjętych decyzji czy wypowiedzianych słów, zapomnij o tym- nie masz już na to wpływu. Ale pomyślcie co by było gdyby psy umiały latać. Czy trzeba byłoby zrobić podniebne hydranty? Albo mrówki założyłyby girlsband- nazwałyby się Destiny’s Ants?
Ćwiczcie gdziekolwiek jesteście. Oprócz głowy i chwili dla siebie nie potrzebujecie nic więcej. Dla ułatwienia skorzystajcie z kilku pytań pomocniczych.
Zmęczeni? Mam nadzieje, że trochę tak. Podciągajcie dresy i bez obijania, lecimy dalej!
ĆWICZENIE 3: ZAPOMNIJ O TYM CO WIESZ
Lubimy to co znamy. Kiedy projektujesz zazwyczaj stosujesz znane i sprawdzone rozwiązania: zmywarka obok zlewu, słupki z lodówką i piekarnikiem, narożnik w kącie salonu a na wprost telewizor. Robisz tak, bo wiesz że to działa, jest wygodne a przede wszystkim znajome i oswojone. Dla Ciebie i odbiorcy. To bezpieczne rozwiązanie, które daje względny spokój, ale przy okazji działa jak kula u nogi. Nie motywuje do działania, spojrzenia na problem z innej strony, znalezienia innej możliwości i zaproponowania czegoś nowego. Bądź odkrywcą i zaskocz sam siebie. Wyobraź sobie, że przyjmujesz od Morfeusza czerwoną pigułkę i zapominasz o wszystkim co do tej pory widziałeś. Zacznij tworzyć na nowo.
Spójrz na obrazek poniżej. Przedstawia 4 rozpoznawalne i ogólnie stosowane grafiki, które większości ludzi kojarzą się z tym samym. Zapomnij, że istnieją i narysuj ich nową, zupełnie inną wersje.
ĆWICZENIE 4: STAWIAJ SOBIE WYZWANIA
Największym wrogiem kreatywności jest Pani Rutyna. To niszczycielka wielu dobrych rzeczy w naszym życiu i jedyny sposób na tę destrukcyjną flądrę jest zmasowany atak na sztampę i monotonię. Wszystko co zrobisz, aby ćwiczyć swoją kreatywność oddali od Ciebie banalność, bezbarwność i brak polotu. To dzięki temu ludzie wynaleźli koło, zmywarkę i karteczki samoprzylepne. Spróbuj prostego ćwiczenia i zapomnij o tym co wiesz. A potem stwórz to na nowo.
Rozejrzyj się wokół siebie. Widzisz jakąś rzecz, która Cię irytuje, utrudnia życie i burzy porządek. Wyobraź sobie, że już jej nie ma, bo właśnie wymyśliłeś rozwiązanie! Pomysłowy Dobromir to przy Tobie amator. Zobacz jak z prozaicznymi problemami poradzili sobie inni, a później rozwiąż jeden z poniższych dylematów.
Ufff.. już prawie koniec. Dajecie radę? Na koniec prawdziwy skalpel Chodakowskiej!
ĆWICZENIE 5: ZOBACZ JAK ROBIĄ TO INNI. A potem zrób to lepiej.
Nie ma nic złego w podglądaniu innych. O ile nie jest to prysznic na publicznym basenie. Czerp z tego, co wymyślił ktoś przed Tobą. Nic tak nie działa na wyobraźnie jak zaskakujące pomysły innych. To świetny sposób na przywrócenie weny, odświeżenie wyobraźni i przewietrzenie mózgu. A jeśli dodamy do tego trochę przekory to przepis na trening kreatywność mamy gotowy. Wystarczy wyszukiwarka grafik i jedno z haseł typu „najpiękniejsze budowle świata”. Wybierz dowolną z nich i znajdź 3 rzeczy, które zrobiłbyś inaczej. A żeby było jeszcze szybciej zerknij na zdjęcia poniżej i znajdź swój cel. A potem wymyśl go po swojemu.
Zmęczeni? Nic dziwnego. Tylko w czasie odpoczynku mózg spala 260 kalorii. Teraz daliśmy mu solidny wycisk. Zasłużyliście na odpoczynek i krótki KREATYWNY komentarz :)