Jak nadać wnętrzu unikatowości? Jak dodać mu „charakteru”? To jedne z wielu pytań, które pojawiają się w momencie, gdy ekipa wykończeniowa opuściła nasze nowe lokum, a meble znalazły już swoje miejsce. Pozornie wszystko jest gotowe i na swoim miejscu. Pojawia się pytanie, czy nie przegapiliśmy momentu, w którym nasza świeżo wykończona przestrzeń, zamiast przestronna i otwarta na funkcjonalność stała się przytłoczona przez nadmierne ilości, często nie współgrających ze sobą dekoracji i dodatków. Co w takiej sytuacji?
Odpowiedź na te i inne pytania pomogła odnaleźć mi Sandra z @exploringinteriors, na co dzień mieszkająca w Berlinie i prowadząca studio projektowe Teacup Studio. Sandra, nie tylko na podstawie zdobytego w pracy doświadczenia, lecz także aranżacji własnego mieszkania, przekonała się o tym, jak ważne jest urządzanie wnętrza według określonego planu. We wspólnej rozmowie na temat najczęściej popełnianych błędów podczas dekoracji i aranżacji wykończonego wnętrza udało nam się wyróżnić kilka sposobów na to, jak się przed nimi ustrzec.
Przezorny – zawsze ubezpieczony, czy aby na pewno?
Przede wszystkim bolączką wielu z nas jest chęć posiadania dosłownie wszystkiego i to w dużej ilości. Chcemy być przygotowani na każdą okoliczność, nawet jeśli dotychczas nie wystąpiła ona w naszym życiu. Przyjmujemy gości raz w roku? Koniecznie musimy mieć sofę z funkcją spania. Raz na kilka lat organizujemy duże spotkania rodzinne? Przyda się nam ogromny, rozkładany stół. Podobnych mało rozsądnych decyzji można podjąć wiele, jednak najlepiej się przed nimi ustrzec racjonalnie analizując przestrzeń, jaką dysponujemy. W efekcie takich wyborów pewnego dnia okazuje się, że na sofie z funkcją spania nie nocowaliśmy nikogo od przeszło pięciu lat, a codzienny odpoczynek na niej jest po prostu niewygodny. Ponadto, nasz niewielki salon zamiast być funkcjonalną, przestronną przestrzenią, stał się zagraconą do granic możliwości klitką wyposażoną w meble o nieadekwatnych gabarytach.
Jeśli sami nie zajmujemy się projektowaniem wnętrz, to jest to doskonały moment, aby skorzystać z usług profesjonalisty, który podpowie jakie decyzje warto podjąć, a z jakich powinno się zrezygnować. Dzięki pomocy projektanta bądź dekoratora wnętrz może okazać się, że rozważane przez nas rozwiązania są zupełnie niepraktyczne w danym wnętrzu. Często zdarza się także dysonans pomiędzy tym, co widzieliśmy na rzutach urządzonego wnętrza udostępnianych przez dewelopera, a rzeczywistymi wymiarami lokum. Z tego powodu warto wystrzegać się pochopnych decyzji, zwłaszcza jeśli dysponujemy niewielkim metrażem. Najlepszym rozwiązaniem jest powierzenie projektu osobie zajmującej się tą problematyką zawodowo. Należy sobie także uświadomić, że usługa tego typu jest inwestycją w komfort i wygodę w codziennym funkcjonowaniu, dlatego do szacunkowych kosztów remontu lub wykończenia wnętrza warto dodać usługi architekta. Jeśli nie pozwalają nam na to finanse, możemy skorzystać z oferowanej przez wielu projektantów doraźnej pomocy projektowej w urządzeniu danego pomieszczenia bądź rozwiązaniu konkretnego problemu.
„Mniej znaczy więcej”
Kupowanie, zupełnie jak słodycze, może być uzależniające. Wielu z nas, zamiast uporządkować swoją przestrzeń, zatacza „błędne koło” i do zagraconej przestrzeni dokupuje kolejne rzeczy, widząc w nich cudowne rozwiązanie dotychczasowych problemów. Efektem takiego toku myślenia stają się kolejno dokładane „do kolekcji” bibeloty, koce, stoliki czy też poduszki dając odwrotny od pożądanego rezultat. Często obawiamy się także wydać jednorazowo większą sumę na jakiś designerski gadżet, jednocześnie regularnie przeznaczając niskie kwoty na wątpliwej jakości dekoracje, ostatecznie wydając identyczną ilość pieniędzy. Jak temu zapobiec? Kiedy powiedzieć „stop”?
Powinniśmy postawić sobie za zadanie „zbudowanie” atmosfery swojego wnętrza mieszkalnego za pomocą kolekcji unikatowych rzeczy, które je zdobią, a nie zagracają. Nie należy starać się na przymus zapełniać każdej pustej przestrzeni, zwłaszcza jeśli wprowadzamy się do nowego lokum. Dobrze jest pozwolić, aby wypełniło się ono powoli dodatkami i wyposażeniem, których potrzebę zakupu poczujemy dopiero na podstawie codziennego funkcjonowania. W przypadku, gdy rozważamy zakup określonych dekoracji, dokonując wyboru warto postawić na ich jakość, a nie ilość.
Postaw na oryginalne produkty i dobrą jakość
Jednym z częściej popełnianych wnętrzarskich „grzechów” jest kupowanie tzw. „podróbek” designerskiego wyposażenia, często mylnie nazywanych „meblami inspirowanymi”. Sięgamy po nie z różnych powodów, najczęściej ze względu na wygórowaną cenę oryginału bądź chęć posiadania „pseudo” markowego obiektu niskim kosztem. Najchętniej podrabiane są krzesła, stoliki oraz oprawy oświetleniowe. Wizualnie wyglądają niemalże identycznie jak oryginały, jednak tym co je różni jest jakość eksploatacji, użyte materiały oraz trwałość. Z tego powodu, śmiało można powiedzieć, że zakup nieoryginalnego wyposażenia to strata pieniędzy. Dlaczego? Otóż niskiej jakości produkt, szybko straci swoje walory estetyczne i użytkowe, a dodatkowo jego zakup jak i produkcja narusza prawa autorskie twórcy oryginału. Ponadto za kwotę, którą przeznaczyliśmy na np. nieoryginalną oprawę oświetleniową moglibyśmy kupić dobrej jakości, równie atrakcyjny wizualnie model mniej znanego producenta, który będzie nam dobrze służyć przez wiele lat. Jednakże jeśli wiemy, że jesteśmy w stanie odłożyć większą kwotę na markową lampę, to warto poczekać te kilka miesięcy i sprawić sobie wymarzony, oryginalny obiekt, a nie bezwartościową „podróbkę”.
Kolejną kwestią jest dokonywanie zakupów wyposażenia pod kątem inwestycji na wiele lat. Przy każdym z nich powinniśmy zdawać sobie sprawę, że będą nam one służyć przez kilka bądź kilkanaście lat, dlatego warto postawić na ich jakość i ewentualnie zapłacić za nie nieco wyższą kwotę. Kupowanie rzeczy tanich, wytworzonych ze słabej jakości materiałów z zamiarem wieloletniej eksploatacji mija się z celem. Oczywiście, jak w każdej kwestii, dobrze zachować rozsądek i dokładnie analizować planowane zakupy, ponieważ zdarza się, iż wygórowana cena wcale nie idzie w parze z jakością. Należy także wspomnieć, że zdecydowanie dobrze jest zainwestować w stałe zabudowy meblowe wykonywane na wymiar, będące nieco kosztownym, lecz bardzo funkcjonalnym nabytkiem.
Przemyśl każdy zakup
Obecnie, producenci oraz sprzedawcy prześcigają się w metodach pozyskiwania klientów. Nie mam tutaj na myśli wyłącznie wszelkiego rodzaju atrakcyjnych zniżek, promocji i wyprzedaży. Aby zachęcić do zakupu, firmy chętnie dzielą się informacjami na temat swojego produktu np. sposobu wytwarzania bądź jego pozyskania, przyjętych w nim rozwiązań ekologicznych, użytych surowców, posiadanych atestów oraz kraju produkcji. Z tego powodu, warto starać się dokładnie poznać genezę powstania rzeczy, którą zamierzamy kupić, tak aby zainwestować swoje fundusze nie tylko w produkt wysokiej jakości, ale także taki, którego sposób wytwarzania jest zgodny z powszechnie przyjętymi normami, a może nawet ekologiczny. W przypadku nieprzemyślanych, dokonywanych impulsywnie zakupów otrzymanie rzetelnych informacji na niniejsze kwestie jest niemal niemożliwe.
Z tego powodu, przed każdym zakupem warto dokonać dokładnego researchu i poznać obiekt, który zamierzamy nabyć. Informacje dotyczące surowców, sposobów wytwarzania bądź atestów są powszechnie udostępniane przez producentów w Internecie. Wybierając produkt, który spełnia wszelkie normy, a jego wytworzenie miało miejsce w zgodzie ze środowiskiem, inwestujemy nie tylko w obiekt wysokiej jakości o niezaprzeczalnych zaletach użytkowych, lecz także wspieramy producenta odpowiedzialnego za jego powstanie.
Nie kupuj w pośpiechu i pod wpływem emocji
Niestety częstą przypadłością wielu z nas jest chęć posiadania wszystkiego „od ręki”, także w kontekście wyposażenia wnętrz. Zazwyczaj, wybierając dane meble bądź oświetlenie kierujemy się nie tylko ich ceną, ale także dostępnością, przez co zdarza się, że ostatecznie decydujemy się na obiekt o niższych walorach estetycznych, za to natychmiastowo dostępny. Naszymi wyborami rządzi wizja wprowadzenia się do wnętrza „dopiętego na ostatni guzik”, a więc w pełni urządzonego. Napędzani tym pragnieniem, często podejmujemy nieadekwatne i mało racjonalne decyzje. Ponadto, zdarza się nam ulegać emocjom i w wyniku namowy sprzedawcy bądź osoby nam towarzyszącej dokonywać nieprzemyślanych, impulsywnych zakupów. Również popularne wyprzedaże i limitowane czasowo oferty nie sprzyjają podejmowaniu dobrych decyzji. Bardzo często wskutek niniejszych czynników, w naszym wnętrzu pojawia się rzecz nie do końca spójna z zakładaną przez nas koncepcją.
Jak uniknąć takiej sytuacji? Każdy zakup wyposażenia do wnętrza, bez względu na to czy jest to maleńki wazon czy masywna komoda, powinniśmy wielokrotnie przemyśleć. Nie tylko w kontekście potrzeby nabycia takiego obiektu, ale także w perspektywie posiadanych przez nas mebli w pomieszczeniu do którego dokonujemy danego zakupu. Doskonałym przykładem może być dopasowanie wysokości i wymiarów stolika kawowego do posiadanej sofy. Zbyt wysoki i za mały mebel, sprawi że sięganie po kawę będzie niewygodne, a obiekt zbyt niski i za duży zmusi nas do ciągłego schylania się i zmiany pozycji.
Oprzyj się chwilowym trendom
Na Instagramie i Pintereście nieustannie jesteśmy zalewani zdjęciami oraz nagraniami prezentującymi atrakcyjne wizualnie wnętrza, a także ciekawe rozwiązania funkcjonalne. Wielu z nas, natychmiast pragnie identycznie zaaranżować własną przestrzeń. Niestety bardzo często bezrefleksyjnie staramy się kopiować chwilowe trendy lub utarte schematy rozwiązań bez adaptacji ich do danego wnętrza. Doskonałym przykładem jest chęć posiadania ściany w ciemnym lub intensywnym kolorze, zainspirowana dobrze wyglądającą na zdjęciu aranżacją. W praktyce, jeśli nigdy wcześniej nie mieliśmy takiej dekoracji, może okazać się, że jej obecność na co dzień będzie nadmiernie przytłaczać bądź przyciemniać wnętrze. Atakujące nas ze wszystkich stron „trendy” napędzają bezrefleksyjne decyzje i nieprzemyślane zakupy, z których ostatecznie nie jesteśmy zadowoleni.
Przede wszystkim dobrze jest wybierać rozwiązania o ponadczasowej stylistyce, atrakcyjne bez względu na panującą modę. Konieczna jest także adaptacja wszelkich „trendy” do projektowanego wnętrza, w zależności od tego, jakim dysponujemy metrażem, jak oświetlone są pomieszczenia, jaka jest ich wysokość, w jakim kierunku zwrócone są okna… Kwestii, które należy wziąć pod uwagę jest naprawdę wiele. Z tego powodu, pozornie łatwe do podjęcia decyzje okazują się trudnymi, często wymagającymi pomocy profesjonalisty, dylematami. Jeśli posiadasz mały salon, nie inwestuj w sofę narożną, ponieważ taki jest trend. Staraj się unikać „fałszywie” wielofunkcyjnych obiektów, ponieważ coś co posiada wiele funkcji, zazwyczaj nie spełnia dobrze żadnej z nich. Ponadto, uważnie analizuj swoją przestrzeń i zanim dokonasz zakupów, dokładnie się zastanów nad gabarytami danego obiektu, który zamierzasz w nią wprowadzić.
Pamiętajmy, że proces projektowania wnętrza jest długotrwały, a chęć posiadania wszystkiego „natychmiast” i „od ręki” nie jest dobrym doradcą podczas zakupów wyposażenia. Podejmując decyzje dotyczące aranżacji naszej przestrzeni warto kierować się zdrowym rozsądkiem oraz dać sobie czas na znalezienie właściwych dodatków, rozsądnie analizując dostępne na rynku oferty i adaptując je do przestrzeni jaką dysponujemy. Osobiście, wraz z Sandrą, chciałabym zachęcić Was do zmiany swoich nawyków konsumenckich, tak aby dokonywać zakupów rozsądnie i przemyślanie, a także zachęcać do tego innych. Posiadanie uporządkowanej przestrzeni mieszkalnej daje ogromny komfort w codziennym funkcjonowaniu, także psychiczny. Dobrze zaaranżowane wnętrze, wzbogacone o adekwatne dekoracje poprawia nastrój i daje energię do działania w tych trudnych czasach, w których to właśnie większość czasu zmuszeni jesteśmy spędzać w domowym zaciszu.
Pamiętajcie także, że na metamorfozę wnętrza oraz zmianę własnych nawyków, w tym konsumenckich, nigdy nie jest za późno.